sobota, 17 października 2015

Żywa Biblioteka Bielska-Białej

Piszę tego posta na szybko, na gorąco, pełna wrażeń i pozytywnych emocji. A wszystko dzięki Żywej Bibliotece Bielska-Białej…
W skrócie: żywa biblioteka to spotkanie z inspirującymi, ciekawymi, oryginalnymi oraz niezwykłymi osobami. Te osoby to właśnie tzw. "żywe książki", a cała inicjatywa polega na tym, że "czytelnicy"(goście biblioteki) mogą porozmawiać z "książkami", zadawać pytania, wysłuchać opowieści, historii z życia, czy też porad, zainspirować się, zmotywować, a nawet dzięki rozmowie spojrzeć na życie i świat z innej perspektywy.

Jeszcze niedawno nie miałam zielonego (ani nawet bladego) o akcji pod nazwą Żywa Biblioteka. Ba! nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje! Ale na szczęście, już wiem! Jestem bogatsza o wiedzę na temat super inicjatywy. No w sumie nie tylko wiedzę.

No i ja dzisiaj, w bielskiej Klubokawiarni Aquarium, byłam "żywą książką". Miałam okazję osobiście zaprezentować (w końcu w realu!) bloga.

Przez trzy godziny udało mi się porozmawiać z 7 osobami (nawet z jedną moją Czytelniczką, którą serdecznie pozdrawiam!). O czym rozmawialiśmy? Nie będę tutaj zdradzać szczegółów, ale ogólnie mogę powiedzieć, że była to kwintesencja treści bloga. Nie były to monotematyczne rozmowy, każda była ciekawa, inna i bardzo inspirująca. Ogromnie się cieszę, że mogłam wziąć udział w Bibliotece, bo jest to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie, które na pewno mnie wzbogaciło i meega zmotywowało do dalszego działania, w mojej głowie pojawiły się również nowe pomysły. Było inspirująco! W prezencie otrzymałam notatnik z "recenzjami moich Czytelników" - dziękuję Wam bardzo, wzruszyłam się! :)

Zawsze powtarzam, że ogromnie mi miło, iż ktoś docenia moją twórczość, a dzięki dzisiejszemu spotkaniu poczułam się naprawdę z siebie zadowolona... i dumna też. Staram się, żeby WWoW odzwierciedlał moje przekonania, emocje, żebyście mogli spojrzeć na życie z mojej perspektywy, na pewno innej, ale nie gorszej. Piszę, ponieważ chcę zmieniać wizerunek niepełnosprawnych. Nie robię tego tylko dla siebie, lecz również dla innych kulawych, jak i pełnosprawnych. Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze jest łatwo nawiązać kontakt z nieznaną nam osobą, a pojawiają się dodatkowe wątpliwości i obawy, kiedy ta osoba jest na wózku. Dzisiaj się przekonałam, że spełniam zadanie, które sobie wyznaczyłam... i tak mi miło :) Wonder Woman on Wheels to inicjatywa, którą wymyśliłam i stworzyłam od podstaw sama. Wspólnie ze mną blog dojrzewał oraz się zmieniał (i nadal zmienia). Treści, które tutaj zamieszczam to cała ja, dlatego jest mi tak bardzo miło, że doceniacie moją pisaninę i tym samym mnie. Cały czas się zastanawiam, czy moje reakcje na Wasze słowa pochwały są odpowiednie, bo nie wiem, czy potrafię to dobrze wyrazić, ale naprawdę ogromnie cenię sobie Wasze zdanie na temat bloga i mnie, no bo w końcu jestem tutaj dla Was. Jeszcze wiele przed nami - zmian i, mam nadzieję, rozwój. Fajnie, że jesteście!




Bardzo dziękuję redakcjiBB, że pomagacie mi się przebijać do ludzi, Ance Smolarek za zaproszenie do Biblioteki i oczywiście moim dzisiejszym Rozmówcom! muaaah!

Mały sneak peek z Biblioteki:








 ~
Live Library in Bielsko-Biała

I'm writing this post still full of excitement and positive emotions. All of this thanks to Live Library in Bielsko-Biała.
Until very recently I had no clue what the initiative was all about. Frankly, I didn't even know it existed. Luckily now I do. I am richer in knowledge and much more.

In short: Live Library is a meeting with inspiring, interesting and special people. They are so called ''live books''. The idea of the initiative is that the ''readers'' (the guests of the library) can talk with the ''books'', ask questions, listen to their stories, advices, and to get inspired, motivated, or even look at life and world from a completely different perspective thanks to that conversation.

I was one of the ''live books'' today in Klubokawiarnia Aquarium in Bielsko-Biała. I had an opportunity to present (finally irl!) my blog.

For three hours I managed to talk with seven people (one of them being my Reader, I send the kindest regards to her!). What were we talking about? I am not going to give away any details, but it was basically the very essence of this blog. The talks weren't all identical, each was interesting, unique and very inspirational. I am incredibly glad that I could participate in Live Library, because it's a completely new experience for me, and it definitely enriched me, motivated me to push forward, and gave me many new ideas. It was very inspiring!
As a gift I received a notebook with ''my Readers' reviews'' – thank You so much, I was touched! :)

I always repeat that it feels so nice when someone appreciates my work, and thanks to today's meeting I felt really pleased with myself...and proud as well. Through WwoW I try to reflect my beliefs, emotions, and to give you an opportunity to look at life from my perspective – a different one but not worse. I write because I want to change the way people with disabilities are perceived. I am not doing it for myself only but also for other disabled people and for healthy people as well. I do realise that it's not easy to make contact with a stranger, especially with a person in a wheelchair because it evokes even more anxieties and fears. Today I learned that I am fulfilling the task I set for myself...and it feels really good :)

Wonder Woman on Wheels is an initiative which I created from the scratch on my own. Along with me my blog has been changing and evolving. Texts I post here reflect me as I am, therefore I am really happy that You appreciate my writing and thereby me. I am not sure whether I react in a right way to your words of appreciation, because I am not sure whether I express it adequately, but I really value Your opinions on my blog and me, because, after all, I am here for You. There is a lot ahead of us – changes, and hopefully, progress. Thank you for being with me!

Many thanks to redakcjaBB for helping me getting to people, to Anka Smolarek for inviting me to the Library, and of course, to the people I talked with.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz